Witajcie!
Dzisiaj przybiegam do Was szybko z październikową odsłona tusalowego słoika. W słoiku nitek niewiele przybyło, raptem parę z hortensji. Póki co, mam mało czasu na stawianie krzyżyków. A właściwie, czasu jak czasu, ale mało mam sił. W każdym razie coś jednak tam przybyło przez ten miesiąc:
Odsłona w tym miesiącu dyniowa, wszakże zbliża się koniec października. Do końca zabawy zostały raptem dwie odsłony Tusala, aż trudno w to uwierzyć! A to oznacza, że niewiele czasu zostało na zapełnienie słoika, co pewnie niestety mi się nie uda. Niemniej jednak idę coś tam działać :) Pozdrawiam Was wszystkich gorąco! :)
Słoiczek choć troszkę napełniony, oj i tak podziwiam że z maleństwem masz choć chwilę by postawić parę krzyżyków :)
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczna odsłona salu :-)
OdpowiedzUsuńPiękna odsłona słoiczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Ewciu, lubię te Twoje aranżacje słoiczkowe. Dyniowa odsłona jest super.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Pięknie wybarwione dynie i w ogóle cudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńEwuniu piękne jesienne fotki:-):-)
OdpowiedzUsuńA słoiczek to i tak nieźle Ci idzie wiedząc że Twój bobasek skupia całą Twoja uwagę:-)
Buziaki dla Was:-)
Ewcia, zrobiłaś świetną dyniową aranżację słoiczka :)
OdpowiedzUsuńPiękna odsłona słoiczka :)
OdpowiedzUsuńSuper aranżacja :).
OdpowiedzUsuńSłoiczek nakarmiony :)
OdpowiedzUsuńI enjoyed over read your blog post.
OdpowiedzUsuńYour blog have nice information, I got good idea from this amazing blog.
I am always searching like this type blog post. I hope I will see again…
ตารางคะแนนพรีเมียร์ลีก