Skończyłam ślubny sampler! A właściwie skończyłam go już kilka dni temu, jednakże chciałam Wam go pokazać już oprawionego. Powiem Wam, że jestem naprawdę zadowolona z efektu końcowego. Jasne! Mam parę zastrzeżeń: krzywo oprawiony, niezbyt mocno doszyte koraliki, parę błędów, itd. Ale! Nie ma się co czepiać! Haft wygląda dość dobrze i jestem zadowolona!
Ten haft to same nowości dla mojego warsztatu hafciarskiego. Po pierwsze, len. O dziwo! Len nie taki straszny, jak mi się wydawało! Bardzo przyjemnie się haftuje i właściwie nie widzę różnicy w samym haftowaniu. Choć różnica w efekcie końcowym jest widoczna i wiadoma. Po drugie, Algerian eyes oraz koraliki. Dzięki super notce na blogu Chranny, przyszycie koralików nie sprawiło mi jak na pierwszy raz większych trudności. Również jej podpowiedź dotycząca Algerian eyes pomogła w opanowaniu tego, jakże prostego ściegu :) Ponadto metalizowana mulina wcale też nie jest jakimś strasznym tworem (tu Was odsyłam do kolejnego hafciarskiego guru, Chagi). Po prostu trochę cierpliwości trzeba i wszystko jest do opanowania.
W każdym razie sampler zrobiony, a w moim warsztacie hafciarskim mam kolejne odhaczone punkty. Przede mną do zrobienia jeszcze pudełko, w które mam zamiar spakować ów sampler. Pudełko ma być proste, białe, ma się w nim zmieścić prezent, razem z życzeniami i paroma groszami. Nie mam na razie pomysłu na to pudełko. Ale! Wszak do 22 października już niewiele czasu zostało, więc muszę się za to wziąć. Jak mi się uda jakieś wyczarować, to Wam dam znać.
Wracając do samplera, czas na parę zdjęć:
Dane techniczne:
Wzór: Forever & Always z Cross Stitch Collection Issue 258
Autor wzoru: Jenny Barton
Mulina: 16 kolorów DMC
Koraliki: Toho, kolor 122
Płótno: Belfast 32 Ct, kolor:stary róż
Ramka: zakupiona w Empiku
Jak widzicie, sampler jest. Mam nadzieję, że Państwo Młodzi będą zadowoleni z tego podarku. A ja jestem szczęśliwa bo dałam radę. A dałam radę dzięki Wam, Waszym wspaniałym blogom, wskazówkom i doświadczeniu :)
***
Dziękuję wszystkim za piękny doping i ciepłe słowa. Przypominam Wam też o Candy z okazji pierwszych urodzin Mulinowania i innych wariactw. Serdecznie zapraszam wszystkich do świętowania! :)
Przepiękna pamiątka! Wspaniale poradziłaś sobie z tym wzorem. Dobrze że zdecydowałaś się na len bo dzięki niemu obraz nabrał niezwykłej szlachetności... i ta samodzielna oprawa - jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Sampler wyszedł przepięknie. Nie miałam jeszcze styczności z Algerian eyes, może napiszesz o tym coś więcej? Przepiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńCudny sampler! Będzie piękną pamiątką dla Młodej Pary. I widzisz - nie taki diabeł straszny jak go malują :) Świetnie sobie poradziłaś! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGratuluję publikacji w Cross Stitch Collection!
UsuńSampler jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda ta pamiątka, młodzi na pewno będą zadowoleni:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy jest rewelacyjny, Ewo!
OdpowiedzUsuńKolor lnu jest idealnie dobrany, dzięki temu sampler prezentuje się bardzo dostojnie!
Cudna pamiątka :)
Piękny sampler! Świetna oprawa. I brawa za odwagę w zmaganiu się z tyloma nowościami hafciarskimi :) Sama też przymierzam się do spróbowania wyszywania na lnie, ale najpierw muszę zrobić jeszcze kilka haftów priorytetowych z listy zanim będę mogła się zabrać za hafty dla siebie;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Sampler wyszedł pięknie i największa wartość, że jednak spróbowałaś lnu. W hafcie fajnie jest przełamywać kolejne bariery i próbować nowych rzeczy.
OdpowiedzUsuńWow! kawał pięknej pracy :)Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka. Młodzi na pewno będą zachwyceni :)
OdpowiedzUsuńwspaniała pamiątka :)
OdpowiedzUsuńEwka sampler wyszedł cudnie...prezent dla Nowożeńców będzie przepiękny.
OdpowiedzUsuńZdolniacha z Ciebie:)
Piękna praca, Młodzi na pewno będą zadowoleni i zauroczeni:-)
OdpowiedzUsuńśliczny! wspaniały prezent! będzie cudną pamiątką, przez lata przypominającą o tym wyjątkowym dniu
OdpowiedzUsuńWspaniała pamiątka. Sampler znam z gazetki ale u Ciebie dopiero widać piękno tych wszystkich szczgółów.Cudo!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny :) Nie masz co się przejmować niedociągnięciami bo ich nie ma, sampler prezentuje się wyśmienicie i to prawda, że na lnie wygląda o wiele lepiej niż na zwykłej kanwie :)
OdpowiedzUsuńPiękny sampler, a tym samym piękna pamiątka powstała :)
OdpowiedzUsuńpiękny niespotykany samplerek:)
OdpowiedzUsuńAle Młodzi będą mieli pamiątkę ;)
OdpowiedzUsuńPiekna pamiatka :-)
OdpowiedzUsuń