Hej!
A ja znów kartkowo! Na fali ostatnich kartkowych inspiracji i weny, powstała kartka do Uli. Bawię się po raz pierwszy u Uli, ale forma tegoroczna bardzo mi się spodobała. Mianowicie, w tym roku kartki mają powstawać wg mapek, która Ula przygotuje. Mapka styczniowa bardzo przypadła mi do gustu. Jest prosta, fajne ma elementy i pozwala na dość dużą dowolność i swobodę. Bardzo świetna, jestem pod jej wrażeniem. A mapka wygląda tak:
Zainspirowana poprzednimi kartkami, stwierdziłam, że spróbuję czegoś nowego: shaker boxa! No i nie wyszło mi zbytnio, ale pierwsze koty za płoty, jak to mówią :) W każdym razie mimo pewnych trudności, które napotkałam robiąc tego shakera, to jestem z niego naprawdę zadowolona. A kartka wygląda o tak:
Kochani dziękuję za wszystkie komentarze i dobre słowa. Cieszę się, że spodobał Wam się mój turlający pingwin (przyznam nieskromnie, że mi też przypadł do gustu :D). Staram się pokazywać na Waszych blogach od czasu do czas i być w miarę na bieżąco. Nie zawsze się jednak udaje i proszę Was o wyrozumiałość. Pozdrawiam i ślę milion buziaków! :)