Witajcie!
A ja znów mam jednodniową obsuwę z pokazaniem Wam tusalowego słoika! Normalnie nie wiem, jak ja to robię. No ale! Najważniejsze, że jestem. Przez ostatni miesiąc w słoiku pojawiło się trochę nitek z Hortensji (postępy pokażę Wam wkrótce) oraz z Afrykanki (realizuję swoje postanowienie skończenia jej do końca roku). Nie ma ich za wiele, wiadomo przy małym brzdącu czas się skurczył. Ale każda nitka zapełnia słoik i oznacza, że jakieś krzyżyki jednak powstały. Oto mój słoik:
Odsłona słoika w tym miesiącu nawiązuje do ważnego wydarzenia w naszej rodzinie, które miało miejsce niedawno. Mianowicie Ignacy otrzymał Chrzest Święty. Jak wiadomo dla katolików to jeden z najważniejszych sakramentów, więc dzień był niezwykle uroczysty, ważny i radosny.
To już właściwie przedostatnia odsłona TUSALa, w przyszłym miesiącu zabawa dobiega końca, a to oznacza, że rok za nami. Eh! Kiedy to zleciało? No kiedy?
Życzę Wam moi drodzy miłej, spokojnej i kreatywnej niedzieli! Buziaki :*
Życzę Wam moi drodzy miłej, spokojnej i kreatywnej niedzieli! Buziaki :*
Choć pracy w domu masz co nie miara to jednak udało Ci się nakarmić słoiczek :) Super :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że pomimo obowiązków domowych i opieki nad brzdącem, znajdujesz czas dla siebie i swojego hobby.
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko mi czas płynie nieubłaganie...a wydawać by się mogło, że dopiero co były święta...
Wszystkiego dobrego dla Ignasia z okazji tak ważnej Uroczystości :)
OdpowiedzUsuńsamych radości dla małego :)
OdpowiedzUsuńBłogosławieństwa Bożego dla maleństwa!
OdpowiedzUsuńdoskonale rozumiem problem kurczącego się czasu przy maluchu :) w takiej sytuacji do cenia się każdą chwilę relaksu :)
OdpowiedzUsuńSłoiczek dokarmiony pięknie. Super że potrafisz wygospodarować dla siebie troszkę czasu. Przy maluszku to trudno o takie momenty. Pozdrawiam Ewciu. :)
OdpowiedzUsuńZ maluchem u boku to i tak świetnie sobie radzisz!
OdpowiedzUsuńWażne, że słoiczek nie świeci pustym brzuszkiem:) A dla małego aniołka - dużo Bożego błogosławieństwa.
OdpowiedzUsuńSerdeczności, Ewuś.
Uściski i cmokasy w małe stópki :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam,że znajdujesz czas na wszystko:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuń