Dzień dobry moi Kochani!
Tak sobie pomyślałam, że warto by przydreptać do Was z Hortensjami, które cały czas testuję (a właściwie to cały czas morduję to nieszczęsne tło). Nie wiem, doprawdy nie wiem, jak to się dzieje, że jeden haft to poezja, a z innymi człowiek się tak męczy. Ostatnio Wam pisałam o błędzie, który popełniłam, a który nijak nie mogłam wykryć. Błędu dalej nie naprawiłam, bo nie doszłam jeszcze do miejsca stycznego między lewą a prawą stroną. Niemniej jednak haftu przybyło dość widocznie, więc myślę sobie: "a pokażę Wam, a co!", no i jestem.
W poprzednim poście pokazywałam Wam zdjęcia "tamborkowe" z obu stron, dzisiaj całość tego co jest już wyhaftowane. Sami popatrzcie:
Jak widzicie, jeszcze trochę zostało krzyżyków do miejsca stycznego. No i nie ma się co czarować, jeszcze trochę zajmie mi to tło zanim dotrę do samych kwiatów. Ale! Mam nadzieję, że kwiaty już będą przyjemnością, bo ich kolory zapowiadają się cudownie. Co nie zmienia faktu, że dłubanie tej monotonii może znużyć. Dlatego za niedługo na pewno wpadnę do Was z Afrykanką - tam kolory nie mają prawa się znudzić, wszak chusta to cała paleta barw :)
***
Kochani! Dziękuję za te wspaniałe życzenia od Was! Mam nadzieję, że wszystkie one się spełnią! To naprawdę wyjątkowy czas w naszym życiu: za nami 10 wspólnych lat, przed nami narodziny Malucha, no i trzecia rocznica ślubu - wszystko w niewielkiej odległości od siebie, jakby w pakiecie :) Dlatego dziękuję Wam za te wszystkie dobre słowa, piękne życzenia! :*
Byle do hortensji! Trzymam kciuki, żebyś szybko dotarła do kwiatków.:)
OdpowiedzUsuńEwuniu ja to Cię podziwiam, że tyle wszystkiego jeszcze działasz....niesamowita jesteś wiesz???
OdpowiedzUsuńBuziole wielkie dla Was:)
Fakt , raz haft idzie jak po grudzie , a drugim razem śpiewająco !
OdpowiedzUsuńPowodzenia w haftowaniu i życiu prywatnym :)
Faktycznie wyszywanie tła może znudzić, ale mimo tego krzyżyków przybyło naprawdę bardzo dużo :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie wyszywanie takiego tła może znużyć ,ja dodatkowo podziwiam za wyszywania takie dużego obrazka bez siatki . Widać z tego ze jeszcze dużo muszę sie nauczyć , bo ja bez siatki wyszywam tylko drobnicę .
OdpowiedzUsuńPowodzenia .
Pozdrawiam i udanego weekendu
Ja zazwyczaj haftuję konsekwentnie od jednego rogu albo od środka, a i tak zdarzało mi się przeskoczyć gdzieś jakiś rząd krzyżyków i potem był problem jak dwa elementy połączyć. Tła faktycznie sporo, ale jak przebrniesz przez ten etap, to potem będzie sama przyjemność z kwiatami :).
OdpowiedzUsuńładnie przybywa hafciku ..nie wiem o jakie hortensje chodzi ale napewno cudne:)
OdpowiedzUsuńAle sporo wyhafciłaś, Ewuniu!
OdpowiedzUsuńHortensje przy tym tle będą czystą przyjemnością.
Pozdrawiam serdecznie 😘
Ewuniu, widać już wyraźnie zarys kolumny. Na pewno hortensje będzie się haftować przyjemnie.
OdpowiedzUsuńKochana, przesyłam uściski i specjalne buziaczki dla Maleństwa.
Najżmudniejsza praca już prawie za Tobą Ewuniu, teraz będzie ta przyjemniejsza część. Bardzo jestem ciekawa końcowego efektu :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!
Cóż, haftowanie w podobnych kolorach może być nużące, ale efekt jest tego wart. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńTrochę tych krzyżyków rzeczywiście jeszcze zostało do wyszycia, ale dasz radę. Podoba mi się kolorystyka tego tła :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że przybywa :)
OdpowiedzUsuńSporo przybyło :).
OdpowiedzUsuńOj, nie cierpię haftować tła i jeśli tylko mogę, to unikam ich, a zwłaszcza monotonnych.
Już za chwileczkę, już za momencik ani się spostrzeżesz i tło będzie za Tobą. Błędy często udaje się tak zamaskować, że nie widać różnicy. Nie przejmowałabym się tym za bardzo. Pięknie przybyło.
OdpowiedzUsuńmargoinitka.pl
Ładne, równiusie krzyżyki ... :)
OdpowiedzUsuńMonotonia niedługo zniknie a Ty wpadniesz w szał kolorów...I tak już bęzie do końca hafciku :) Uściski!
Powodzenia w pracy :)
OdpowiedzUsuńŻyczę jak najwięcej wytrwałości i samozaparcia :-)
OdpowiedzUsuńTło to nie jest to co hafciarki lubią najbardziej :) ale dasz radę, trzymam kciuki!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie tła przybywa, jeszcze chwilę i najbardziej nużący fragment w tym wzorze będzie już za Tobą ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Życzę wytrwałości w haftowaniu tła. Później rzeczywiście będzie więcej chęci do pracy jak pojawia się kwiaty. Mamy takie same nożyczki. Moje ulubione. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŻyczę wytrwałości w haftowaniu tła. Później rzeczywiście będzie więcej chęci do pracy jak pojawia się kwiaty. Mamy takie same nożyczki. Moje ulubione. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWytrwalosci moge jedynie życzyć i czekam na kolejne efekty:)
OdpowiedzUsuńŻyczę kochana jeszcze więcej miłości, spokoju i oczywiście by wszystko układało się po Waszej myśli :)
OdpowiedzUsuńPostępy widać i to nie małe i się nie dziwię, że tło idzie monotonnie.
Też nie cierpię monotonnych fragmentów ale już za chwilkę będziesz miała kolorki.Życze szybkiego dojścia do kwiatów;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za cierpliwość ;) Na pewno zostanie wynagrodzona w dalszej części haftu!
OdpowiedzUsuń