> Mulinowanie i inne wariactwa: Wyzwanie czytelnicze 3650 stron!

środa, 4 stycznia 2017

Wyzwanie czytelnicze 3650 stron!

Witajcie Kochani w Nowym Roku!
Mam nadzieję, że ten rok zaczęliście lepiej ode mnie. Ja w Nowym Rok weszłam chora - katar, kaszel, gardło. Nic poważnego, ale skutecznie podcina skrzydła do jakiejkolwiek aktywności życiowej. Za oknem zima, a ja siedzę w domu przeziębiona i nawet myślenie mnie trochę boli. Niemniej jednak walczę mocno z brakiem sił i choróbskiem. Stawiam sobie krzyżyki w Gnomusiu i już na dniach przyjdę do Was z moim nowym koleżką. 
W każdym razie, na blogach masa podsumowań poprzedniego roku - lubię takie podsumowania. Ale! Sama nie będę takiego robić, wszak dopiero podsumowywałam swoje plany hafciarskie, spisywałam swoje marzenia na nowy hafciarski rok, o czym możecie poczytać, o tutaj i tutaj. Od tamtego czasu nie zmieniło się za wiele.
Dzisiaj przychodzę do Was z Wyzwaniem czytelniczym 3650 stron, do którego zapraszam wszystkich tych, którzy jak ja, mają ostatnio niemoc czytelniczą, ale i tych, którzy lubią stawiać sobie nowe wyzwania. Zabawę tę organizuje nasze wspaniała blogowa koleżanka Ania a zasady są niezwykle proste: wystarczy przez cały rok przeczytać 3650 dowolnych książek, czyli jakieś 10 stron dziennie. Niby prosta sprawa dla lubiących czytać i pochłaniających książki. Ale! Na przykład ja w tamtym roku jakoś (mimo całej miłości do książek) straciłam wenę do czytania. Nigdy w swoim życiu jeszcze tak nie miałam. Dlatego, żeby się zmobilizować postanowiłam dołączyć do zabawy. 
Uwielbiam książki, szczególnie kryminały. Ale! Nie gardzę też innymi przecież! W domu mam stosy książek, które raz na jakiś czas sobie przekładam, układam, segreguję. Staram się ograniczać już kupowanie książek, wszakże nie jestem biblioteką, prawda? Niestety potrzeba ta czasami jest zbyt silna i wracam do domu z naręczem nowych książek. W mojej małej biblioteczce mieści się niecałe 600 książek (?!). Ale... ciii! Nie mówcie nikomu, szczególnie mężowi mojemu :)
W każdym razie miłość do książek jest u mnie niezmienna, dlatego też podjęłam wyzwanie Ani, a i Was do tego gorąco namawiam - niech ten rok będzie nie tylko niezwykle kreatywny i twórczy, ale i czytelniczy!
Już niedługo nie tylko przyjdę do Was z Gnomusiem, ale i nowym projektem, czyli Magicznymi Fuksjami. Poza tym mam nadzieję przywołać również w ten zimowy czas trochę afrykańskich klimatów. Tylko potrzebuję odrobiny lepszego samopoczucia :)

***
Dziękuję za wszystkie wspaniałe życzenia noworoczne, za wspaniałe komentarze i Wasz doping! Witam wśród blogowej rodziny: Sylwię Murzynowską oraz Hafty Magos - to wielka radość, że jesteście tutaj z nami! :)
Życzę wszystkim dużo zdrowia i weny twórczej! Pozdrawiam! :)

6 komentarzy:

  1. Zdrówka, Ewuniu, czasu na xxx i czytanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zdrówka czasu i efektów czytelniczych:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrówka i mnóstwa czasu na Twoje pasje życzę :) A w wyzwaniu i ja się pobawie

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne wyzwanie. Życzę dużo zdrówka i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki i oczywiście miłego zaczytania :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...